Trwają rozmowy Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. z przedstawicielami samorządów i strony społecznej w sprawie ustalenia przebiegu linii najwyższych napięć 400kV. W ramach powołanej w tym celu „Grupy Roboczej” uzgodniono kryteria wyboru najmniej uciążliwego wariantu. Aktualnie dobiega końca wielokryterialna analiza proponowanych wariantów, która pozwoli inwestorowi na podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie lokalizacji inwestycji. O wynikach analiz inwestor poinformuje Grupę Roboczą w pierwszej połowie maja. Posiedzenia Grupy Roboczej odbywają się przy drzwiach zamkniętych, bez udziału mediów – należy jednak oczekiwać, że Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A. niedługo po podjęciu decyzji wydadzą oficjalny komunikat prasowy.
Co z wariantem historycznym?
W związku z organizacją Grupy Roboczej zadaliśmy kilka pytań PSE S.A. jako inwestorowi. Odpowiedzi na pytania dotyczące samego trybu pracy Grupy znalazły się w upublicznionym później regulaminie. Najbardziej interesowało nas jednak, na ile poważnie brany jest pod uwagę wariant dla nas najlepszy, czyli tzw. „wariant historyczny”, zakładający lokalizację inwestycji daleko poza terenem naszej gminy (m.in. w gminach Piaseczno, Prażmów, Lesznowola i Nadarzyn). Przypominamy, że zarówno na ostatnim posiedzeniu „Forum Dialogu” w dniu 18 lutego, jak i na proteście w Mszczonowie przedstawiciele Agencji Promocji Inwestycji Sp. z o. o. (podwykonawcy z zakresu prac formalnoprawnych) wyrazili przekonanie, że wariant historyczny jest niewykonalny. Zapytaliśmy zatem po pierwsze, czy PSE S.A. zgadza się z takim stanowiskiem i dlaczego. Po drugie zapytaliśmy, dlaczego do rozmów o inwestycji – ani na etapie wcześniejszego Forum Dialogu, ani obecnej Grupy Roboczej – nie zaproszono przedstawicieli gmin, których dotyczyłby ten wariant.
W pierwszej kwestii otrzymaliśmy następującą wypowiedź Rzecznika Prasowego PSE S.A. Beaty Jarosz:
PSE S.A. jako inwestor przedsięwzięcia polegającego na budowie linii 400kV Kozienice-Ołtarzew, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom strony społecznej, zdecydował, że tzw. wariant historyczny, jako jeden z pięciu wariantów przebiegu korytarza dla przedmiotowej linii 400kV, zostanie poddany szczegółowej analizie wielokryterialnej w ramach prac Grupy Roboczej. Szczegółowa informacja dotycząca tego wariantu została przekazana przez pana Cezarego Szweda, Wiceprezesa PSE S.A., w trakcie spotkania Grupy Roboczej w dniu 22.03.2016 r.
Wypowiedź oczywiście wymijająca, a wariant historyczny był (przynajmniej oficjalnie) brany pod uwagę już wcześniej, więc poddanie go analizie wielokryterialnej jest tylko spełnieniem wcześniejszych zapowiedzi. Ale cieszymy się, że PSE S.A. mimo jednoznacznego stanowiska przedstawicieli API nie skreśliła a priori wariantu historycznego. Niepokoi nas jednak, czemu w takim razie do dialogu nie zaprasza się odnośnych gmin? W piśmie rzecznika czytamy dalej:
Przyjęty przez Grupę Roboczą regulamin przewiduje w pkt. 12, że „Żaden wariant przebiegu linii nie będzie przez wykonawcę i inwestora preferowany ani dyskryminowany.” Natomiast w punkcie kolejnym zapisane zostało, iż: „Skład Grupy Roboczej zostanie powiększony o reprezentacje społeczności lokalnych wariantu tzw. historycznego, jeżeli w wyniku analiz okaże się, że wariant ten ma realną szansę na realizację. Decyzję w tej sprawie podejmie moderator po zasięgnięciu opinii PSE S.A.” Należy zatem podkreślić, że wszystkie strony poszukują rozwiązań zarówno nie powodujących dyskryminacji żadnej ze społeczności lokalnych, jak i uwzględniających racjonalne podejście do kwestii angażowania kolejnych grup, których obecność na danym etapie analizy nie jest konieczna.
Nam się wydaje, że spółka PSE S.A. przeczy sama sobie twierdząc, że z jednej strony nie dyskryminuje żadnego wariantu, a z drugiej strony wątpi w możliwość realizacji wariantu historycznego i w związku z tym nie angażuje w rozmowy odnośnych gmin. Zakładanie – jeszcze przecież przed ustaleniem kryteriów oceny! – że któryś z wariantów wypadnie w tej ocenie negatywnie, dobitnie świadczy właśnie o dyskryminowaniu tego wariantu.
Wszystkie nasze pytania i odpowiedzi rzecznika PSE S.A. publikujemy poniżej:
Protesty mieszkańców i działania samorządów
Przeciwko planowanej inwestycji zorganizowano szereg protestów. Od czasu relacjonowanego przez nas protestu w Mszczonowie mieszkańcy wyszli na ulice między innymi także w Pniewach, Guzowie, Żyrardowie i Słabomierzu. Blokowano nie tylko krajową 50-kę, ale też trasę S8 i autostradę A2. Niektóre samorządy organizowały dla swoich mieszkańców bezpłatny transport autokarowy do miejsc blokady dróg.
I tutaj powraca pytanie, jak wygląda zaangażowanie w walkę przeciwko linii 400kV w naszym mszczonowskim samorządzie. W poprzednim numerze naszej gazety zadaliśmy burmistrzowi kilka pytań w tej sprawie.
Pytaliśmy między innymi, czy burmistrz zgłosił uwagi do przedstawionej swego czasu przez inwestora propozycji kryteriów wyboru lokalizacji linii 400kV. Okazuje się, że burmistrz wprawdzie nie zdecydował się na samodzielne zgłoszenie uwag, ale podpisał się pod wspólnymi pismem władz gmin Wiskitki, Mszczonów, Baranów i miasta Żyrardowa. W piśmie tym proponowano rozszerzenie listy kryteriów m.in. o zbliżenia do zabytków, długość przecięcia parków krajobrazowych, długość istniejących już linii na terenach poszczególnych gmin, powierzchnię obszarów będących w strefie ujęć wody (jest to kryterium istotne zwłaszcza ze względu na ujęcia wody dla Żyrardowa i Wiskitek) i powierzchnię wyciętych lasów (istotne ze względu na Puszczę Wiskicką, która ucierpiała już z powodu budowy obwodnicy Żyrardowa). Zwracano także uwagę, że długość linii w korytarzach drogowych powinna być oceniana raczej negatywnie niż pozytywnie ze względu na zagrożenie dużą katastrofą w przypadku awarii. Samorządowcy wskazali także na szereg negatywnych skutków nadmiernego wydłużenia linii. Pełne pismo przedstawicieli gmin Wiskitki, Mszczonów, Baranów i miasta Żyrardowa publikujemy poniżej:
Pytaliśmy także o udział przedstawicieli naszej gminy na ostatnim posiedzeniu Forum Dialogu i aktualnych posiedzeniach Grupy Roboczej. Uzyskaliśmy odpowiedź, że na Forum Dialogu gminę Mszczonów reprezentowała pani Teresa Koszulińska – Naczelnik Wydziału Rozwoju Gospodarczego. Pani Naczelnik nie zabrała jednak głosu na tym posiedzeniu.
Burmistrz poinformował nas również o wspólnym stanowisku Wójtów Gmin Wiskitki, Pniewy, Baranów, Burmistrza Mszczonowa, Prezydenta Miasta Żyrardowa oraz Starostów Powiatów Żyrardowskiego i Grójeckiego, którzy odmówili udziału w mających nieformalny charakter posiedzeniach Forum Dialogu i Grupy Roboczej jako niezgodnych z procedurą lokalizacji tego typu inwestycji, przewidzianą w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
My zauważamy, że niezgodność prowadzonych konsultacji z powyższą ustawą niekoniecznie świadczy o ich nielegalności, skoro inwestor ma do dyspozycji inną podstawę prawną, a mianowicie ustawę o przygotowaniu i realizacji strategicznych inwestycji w zakresie sieci przesyłowych (tzw. „specustawę”). Przypuszczamy, że inwestycja będzie realizowana właśnie w trybie specustawy, ponieważ tryb ten pozwala inwestorowi ograniczyć do minimum wszelkie formalności. Niezrozumiała jest dla nas zatem odmowa udziału samorządowców w – choćby nieformalnych – rozmowach mających na celu ustalenie z inwestorem, jak ma on tę specustawę wykorzystać. Cieszymy się zatem, że nasi samorządowcy niekiedy nie stosują się do własnych ustaleń i mimo wszystko biorą udział przynajmniej w niektórych spotkaniach z inwestorem.
Poniżej publikujemy pełną odpowiedź burmistrza Kurka na nasze pytania: