Listopad to – jak co roku – miesiąc spotkań burmistrza i radnych z mieszkańcami. Również i tym razem udaliśmy się zatem do budynku Szkoły Podstawowej w Lutkówce, gdzie takie spotkanie zorganizowano. Zauważamy, że w tym roku przebiegało ono nadzwyczaj spokojnie: w odróżnieniu od lat ubiegłych burmistrzowi nie śpiewano pochwalnych pieśni, a burmistrz nie straszył i nie obrażał mieszkańców. Mówił miarowo i spokojnie – znak, że mamy rok przedwyborczy i trzeba się pilnować przed kamerami.
Nie mogło w takim razie zabraknąć także i przedwyborczych obietnic. Do najważniejszych zaliczamy przede wszystkim zapowiedź doprowadzenia gazu do gospodarstw wiejskich. Sołtysi mają w najbliższym czasie zbierać wśród mieszkańców deklaracje, kto byłby zainteresowany przyłączem gazowym i do jakich celów. Gazyfikacja gminy uzależniona jest bowiem od liczby chętnych. Poniżej wypowiedź burmistrza na temat budowy gazociągu:



Druga zapowiedź, która wzbudziła zainteresowanie mieszkańców, dotyczyła uruchomienia połączeń kolejowych z Mszczonowa do Warszawy przez Tarczyn i Piaseczno. Czas takiego przejazdu miałby wedle informacji burmistrza wynosić 45 minut. Na razie nie wiadomo, kiedy takie połączenie miałoby zostać uruchomione, burmistrz uzyskał jednak podobno zapewnienie Marszałka Województwa, że sprawa ta ruszy po zakończeniu remontu magistrali w Skierniewicach, który jeszcze się nawet nie zaczął. Zauważamy w tym miejscu, że Marszałek Województwa nie jest w takiej sprawie decydentem, a już na pewno nie wyłącznym decydentem, w związku z czym rozumiemy, że sprawa jest na razie na etapie niezobowiązujących, mało określonych deklaracji politycznych.
Burmistrz stawia sobie zatem bardzo dalekosiężne cele, a snucie takich planów w okresie przedwyborczym dodatkowo podważa wiarygodność takich zapewnień. Niemniej nie uprzedzajmy faktów i przekonajmy się, jak samorząd poradzi sobie z realizacją swoich zapewnień.