• Aktualny numer
  • Archiwum
  • Redakcja
  • O nas

styczeń-luty 2018, nr XXVI
Niezależny portal prasowy miasta i gminy Mszczonów

Spółdzielnia śle wezwania do zapłaty

Foto: Echo Mszczonowa

Na początku 2018 roku otrzymaliśmy od naszych Czytelników informacje o wezwaniach do zapłaty skierowanych do nich przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Mszczonowie. Spółdzielnia wezwała kilkadziesiąt osób do uiszczenia zaległych płatności za ciepłą wodę. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wezwania takie otrzymały osoby, które już dawno zbyły swoje prawo do lokali w Mszczonowie, a wezwania dotyczą okresów nawet sprzed 10 lat. Poniżej przedstawiamy tekst takiego wezwania, nadesłany nam przez jednego z Czytelników:

Co ciekawe, adresaci powyższych pism przy zbywaniu lokali uzyskali od Spółdzielni zaświadczenia o niezaleganiu z opłatami. Niestety nadal nierozwiązany jest nasz spór prawny ze Spółdzielnią, dotyczący prawa dostępu prasy do dokumentów w posiadaniu Spółdzielni. Spółdzielnia odwołała się bowiem od korzystnego dla nas wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie i aktualnie oczekujemy na rozstrzygnięcie tej sprawy przez NSA. Niemniej Spółdzielnia nigdy nie kwestionowała naszego prawa do samego tylko uzyskiwania odpowiedzi na zadawane przez nas pytania. W związku z tym przyszedł czas z prawa tego skorzystać.
W pierwszym odruchu sądziliśmy, że Spółdzielnia omyłkowo skierowała wezwania do niektórych osób ze względu na nieaktualny spis swoich członków. W związku z tym zapytaliśmy Spółdzielnię, czy prowadzi i na bieżąco aktualizuje rejestr członków, czy prowadzi rejestr wydanych zaświadczeń o niezaleganiu z opłatami oraz czy porównała listę adresatów powyższych pism z tymi rejestrami. I wtedy okazało się, że Spółdzielnia wysłała wezwania do zapłaty celowo wyłącznie do byłych członków, ponieważ należności od aktualnych spółdzielców pokrywane są z nadwyżki budżetowej:


Wygląda zatem na to, że Spółdzielnia otrzymała od Geotermii faktury za dostawy ciepłej wody za ostatnie 10 lat i pojawił się problem, co z tym fantem zrobić. No i ktoś wpadł na pomysł, żeby obciążyć tą płatnością spółdzielców, którzy faktycznie korzystali z wody w okresach, których dotyczy płatność, nie zaś aktualnych właścicieli odnośnych lokali. Powstaje zatem pytanie, jakie znaczenie miały zaświadczenia o niezaleganiu i jaki był w ogóle sens ich przedkładania nowym właścicielom przy przeniesieniu prawa do lokalu, skoro i tak opłatami tymi obciąża się byłych spółdzielców?

Przedawnienie roszczeń?
Nie mając dostępu do dokumentów Spółdzielni nie rozstrzygniemy jednoznacznie kwestii, czy należności za wodę związane są z lokalem czy też z osobą spółdzielcy, który faktycznie z tej wody korzystał. Skupimy się wobec tego na innym aspekcie tej sprawy, a mianowicie na ewentualnym przedawnieniu roszczeń. Otóż co do zasady roszczenia okresowe, a do takich zaliczają się bieżące opłaty za media, przedawniają się z upływem trzech lat (art. 118 Kodeksu cywilnego). Pojawia się jednak pytanie, co zrobić z opłatą wyrównawczą, której uiszczenia Spółdzielnia wyraźnie żąda jednorazowo (co do zasady roszczenia jednorazowe przedawniają się właśnie dopiero po 10 latach). Sprawę tę doprecyzowuje w podobnych przypadkach orzecznictwo. I chociaż nie jest ono w pełni jednoznaczne, to jednak zdaje się przeważać pogląd o przedawnieniu roszczeń po 3 latach. Znany jest nam na przykład wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi, sygn. akt III Ca 870/14, w którym sąd uznał – w ślad za sądem pierwszej instancji – że opłata wyrównawcza jest ściśle związana z okresowo uiszczanymi płatnościami w postaci zaliczek (o trzyletnim okresie przedawnienia) i przez to nie może być traktowana odmiennie.
Odrębną sprawą jest termin, od którego należy liczyć bieg przedawnienia. Termin ten liczy się od dnia wymagalności świadczenia, a ten należy ustalić w oparciu o odnośne wewnętrzne regulaminy Spółdzielni, do których (na razie) dostępu nie mamy.
Nadmieniamy, że jeżeli Spółdzielnia istotnie dopiero teraz otrzymała faktury od Geotermii (co w warunkach Mszczonowa nawet by nas nie zdziwiło), to również mogłaby się przed nimi bronić, wskazując na przedawnienie.

Czy Spółdzielnia działa legalnie?
W związku z powyższym należy też zastanowić się, czy działanie Spółdzielni polegające na wysyłaniu podobnych wezwań do zapłaty należy uznać za prawidłowe i legalne. Otóż przy założeniu, że dług po pierwsze rzeczywiście istnieje, a po drugie istotnie obciąża byłego spółdzielcę, to takie wezwanie do zapłaty – nawet mimo przedawnienia roszczenia – jest w pełni legalne. Przedawnienie oznacza tylko tyle, że można obronić się przed jego sądownym wyegzekwowaniem, ale sam dług nie znika, w związku z czym Spółdzielnia miała pełne prawo powyższe pisma rozsyłać. Również, jeżeli dług został już uregulowany, to z tej samej przyczyny nie można żądać jego zwrotu.

Jak się bronić?
Zacznijmy od stwierdzenia, że artykułów w naszym czasopiśmie nie należy traktować jako wiążących porad prawnych. Nie jesteśmy fachową prasą prawniczą, a nawet gdybyśmy taką byli, to i tak jesteśmy zdania, że jeśli ktoś nie czuje się w sądzie pewnie, to powinien korzystać z pomocy adwokatów lub radców prawnych. Z naszej strony stwierdzamy tylko, że istnieje potencjalna możliwość obrony przed roszczeniami Spółdzielni.
Powiemy zatem tylko w skrócie, że przede wszystkim nie należy wdawać się ze Spółdzielnią w polemikę i wymieniać dłuższej korespondencji, bo możemy sobie tym tylko zaszkodzić – na przykład, jeżeli sformułujemy pismo w taki sposób, że będzie z niego wynikało, że dług uznajemy. Po drugie kwestia ewentualnego przedawnienia roszczeń nie jest badana przez sąd automatycznie, tylko wymaga aktywności strony pozwanej, czyli powołania się na tę okoliczność przed sądem.
Na tym kończy się nasza rola jako prasy – decyzja o ewentualnym wdaniu się w spór ze Spółdzielnią należy do adresatów pism.

Redakcja i wydawca: Radosław Botev (redaktor naczelny), ul. Szkolna 49, 96–323 Lutkówka. Miejsce wydania: Lutkówka.

© Wszelkie prawa zastrzeżone.
Projekt: Darmowe Szablony Stron