Spółdzielnia szokuje podwyżką opłat

Pod koniec 2022 roku mieszkańcy nieruchomości zarządzanych przez Spółdzielnię Mieszkaniową w Mszczonowie otrzymali pisma informujące ich o znacznych podwyżkach czynszu. Jak wynika z wypowiedzi mieszkańców w sieciach społecznościowych, podwyżka miała mieć związek ze wzrostem cen energii cieplnej i sięgała czasem nawet i kilkuset procent.

Burza w sieci po podwyżkach spowodowała reakcję dostawcy ciepła – Geotermii Mazowieckiej S.A. W oświadczeniu opublikowanym na profilu Merkuriusza Mszczonowskiego w portalu Facebook spółka stwierdza, że mieszkańcy objęci są ustawową ochroną cen energii i ewentualny wzrost opłat o kilkaset procent nie wynika z cen ciepła. Należało zatem zadać spółdzielni kilka pytań w trybie prawa prasowego. Zapytaliśmy, czy niektórym lokatorom rzeczywiście naliczono podwyżki sięgające kilkuset procent, czy spółdzielnia terminowo złożyła u dostawcy ciepła oświadczenie uprawniające do objęcia lokatorów ustawową ochroną oraz czy podwyżka opłat wynika wyłącznie ze wzrostu cen energii u sprzedawcy ciepła.

Odpowiedzi na tak zadane pytania nie otrzymaliśmy. Co prawda wpłynęło do nas pismo spółdzielni nawiązujące do naszego zapytania, niemniej nie zawiera ono żądanych informacji, a jedynie oświadczenie spółdzielni, że pierwotnie przyjęte uchwały o podwyżkach zostały uchylone, o czym poinformowano mieszkańców.


Nie ma natomiast informacji, czy faktycznie niektórym lokatorom zostały naliczone tak wysokie opłaty, czy spółdzielnia złożyła w terminie oświadczenie do Geotermii, ani czy podwyżka wynika tylko ze wzrostu cen energii (czyli nie ma ani jednej informacji, o którą się zwróciliśmy). Od strony formalnej takie pismo nie stanowi zatem w naszej ocenie udzielenia informacji zgodnie z prawem prasowym. Tym razem jednak – w odróżnieniu od naszego ostatniego sporu ze spółdzielnią – nie miałoby większego sensu poddawanie takiego naruszenia pod ocenę sądu administracyjnego. Odpowiedź dostalibyśmy wtedy najwcześniej za pół roku, kiedy nikogo nie będzie już ona interesowała.

Z samego nadesłanego oświadczenia spółdzielni oraz informacji dostępnych w sieciach społecznościowych wynika, że spółdzielnia otrzymała od Geotermii dopiero w styczniu zaktualizowane ceny energii zgodnie z ustawą chroniącą lokatorów. I dopiero wtedy – wydaje się zresztą, że w reakcji na słuszne oburzenie mieszkańców – zdecydowano o uchyleniu wadliwych uchwał. Opłaty mają zostać ponownie przeliczone z uwzględnieniem prawidłowo naliczonych cen. Jak się domyślamy, zostaną wówczas podjęte nowe uchwały wskazujące właściwe ceny.

Powstaje w tym miejscu pytanie, jak w ogóle doszło do uchwalenia horrendalnie wysokich podwyżek w spółdzielni. Wobec niechęci zarządu do udzielania odpowiedzi na zadawane przez prasę pytania (lub ewentualnie braku umiejętności pisania na temat), pozostaje mieć nadzieję, że odpowiedź na to pytanie mieszkańcy uzyskają na walnym zgromadzeniu spółdzielni, które planują zwołać.